a teraz śpij, teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś, co słyszałeś, co przeżyłeś i
pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej, śpij.
pomyśl że to sen że to wcale nie działo się tak będzie lepiej, śpij.
zbyt często zapominamy, kim jesteśmy w sieci kłamstw. patrz, jak czas nam zmienił twarz.
jesteś jak moje przeznaczenie, przyszłość zależy od Ciebie.
tyle powodów, które pchają nas do przodu. i tyle samo epizodów niewartych zachodu.
czasami chciałbyś skrawek nieba, ale się nie da,
nie ten czas, nie ten człowiek, nie ta planeta.
w świecie kłamstwa poradzi sobie tylko garstka.
po pierwsze jestem jaki jestem to fakt, po drugie lubię kiedy buja się mój świat.
po trzecie poruszam się raz w przód raz w tył, po czwarte ja piłem, piję i będę pił.
jak zabawki z plasteliny z rękach Boga..
kiedy patrzę tak na Ciebie jesteś fajna, aj, dla mnie masz stajla.
zanim powiesz na mój temat tanie kłamstwo, przejdź się w moich butach i poczuj sam to.
siódmego dnia Bóg powiedział "i chuj z tego mam" po czym udał się na odpoczynek.
Ty wiesz co ja zrobię, nie odpuszczę nigdy sobie,
kiedy stanę przy Tobie vis a vis.
dookoła tyle łez, tyle bólu, nie potrzeba tego. ale człowiek ślepy niszczy wszystko, co toruje drogę jego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz