Słowa będzie
dobrze nie mają mocy uspokojenia mnie, lecz pozwalają mi odnaleźć siłę,
by uwierzyć właśnie w te słowa, które czasem brzmią banalnie, ale
sprawiają, że na nowo pragnę być sobą. Wesołą i uśmiechnięta dziewczyną,
a nie tą, która ciągle ukrywa łzy pod powieką i chowa się wewnątrz
siebie nie pozwalając, by ktokolwiek dowiedział się jaka jest naprawdę.
Otworzyła
tymbarka. Z bladym uśmiechem przeczytała napis "Kocham Cię" spojrzała w
niebo i wszystko było wiadome. Tęskniła za nim.
Tak
trudno jest zapomnieć o kimś kto sprawił, że nawet najgorszy dzień
wydawał się nie być taki zły. O kimś kto umiał sprawić za pomocą kilku
słów, że się uśmiechałam. O kimś, kto złamał mi serce.
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru,
czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych.
Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia
, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie,
każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze..
Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
Przyszedł, narobił syfu, odszedł. Znajome ?
Chodź przyjebie Ci całusem.
'Przyjaciel?
- to on potrafi przegadać całą noc i po 24 h stwierdzić, że jeszcze się
nie nagadaliśmy. To on popiera wszystkie możliwe szaleństwa, nie
zważając na padający na polu deszcz i późną godzinę, z parasolką w ręku i
z uśmiechem na twarzy wyjść do sklepu tylko po to, żeby kupić mahoniową
farbę do włosów. To on w ciągu jednej nocy potrafi stwierdzić, że świat
jest dziwny, faceci pojebani, a herbata nigdy nie będzie doskonała.'
Machasz tym swoim 'kocham cię' jak dziwka torebką.
Piękno
kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub
sposobie jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach,
ponieważ są one drzwiami do jej serca - miejsca gdzie mieszka miłość.
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
zależy
mi na nim, jak na nikim innym, udaję że nie mnie nie obchodzi, staram
się być twardą tak jak mi kazał. nie zdawał sobie jednak sprawy jak
wiele dla mnie znaczy i, że prosi mnie o coś niemożliwego, bo bez niego
jest mi tak cholernie trudno.
''Bo
wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona
miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia
czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera.
Bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa''
Teraz
Ci zależy? A co robiłeś, jak mi zależało. Siedziałeś z nią. Wielka
zakochana para. Ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. Sorry kolego, ja
nie milionerzy. Nie mam wyjść awaryjnych. Nie bawimy się w koła
ratunkowe.. Zmądrzałam!
Może
powinniśmy odbudowywać to już w momencie, gdy oboje czuliśmy, że to
uczucie upada. być może powinniśmy wtedy złapać się za ręce i
wykrzyczeć, że musimy przetrwać, bo bez siebie wykonanie oddechu będzie
zbyt ciężkie.
Daj mi jakikolwiek powód, dlaczego miałabym Cię potrzebować.
nie
wolno Ci rozmyślać za dużo. wstań, pobiegaj, posprzątaj dom, upiecz
ciasto, a potem je zjedz, wsiądź na rower, zadzwoń do przyjaciółki,
poczytaj, idź na spacer. rób wszystko na co masz ochotę, tylko nie
rozmyślaj. to Cię niszczy.
Matka wie że ćpiesz jego zapach?