byłam bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
Jak tak mają wyglądać te szczęśliwe lata nastolatki to pierdolę. Wolę być na emeryturze.
Przyjaźń jest fałszywa, kiedy udajesz, że jesteś zaufaną osobą, a tak naprawdę wyzywasz od szmat i dziwek...
może jestem zbyt uczuciowa. po prostu.
Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę, mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
Nie
dziw się, że tyle czasu wypierałam się Twojej miłości. Powtarzałam
stale, że boję się końca. No i proszę, zostałam, z pustymi rękoma i
pełnym, poćwiartkowanym sercem.
Ponoć nawet wolność barykady stawia nam
Facet,
który rozkochuje w sobie dziewczynę, a potem nic z tym nie robi tylko z
dumą patrzy jak ona się do niego uśmiecha, to kutas, nie facet.
Mam
tendencje do uporczywego przejmowania się pierdołami i jednocześnie do
kompletnego braku zainteresowania sprawami mającymi decydować o moim
przyszłym życiu
Dopiero
w samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był
teraz obok. Ktoś do kogo mogłabym się wtulić i zapomnieć o wszystkim.
Niektórzy ludzie będą Cię kochać za to kim jesteś, inni będą cię nienawidzić z tego samego powodu.
nie ten to inny, za młoda jesteś by płakać, Mała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz